
Aktualność Miasto Pracodawcy Strefa Wydarzenia
Akcja Przystanek Praca pozytywnie zaskoczyła uczestników
Za nami pierwsza akcja Przystanku Praca. Nowosolscy pracodawcy promowali swoje zakłady, a uczestnicy na własne oczy mogli zobaczyć jak funkcjonują firmy w strefie Nowa Sól.
Przystanek Praca w nowosolskiej strefie to wydarzenie, które było nie lada okazją do poznania firm od kuchni. Inicjatywa ta pozwoliła również potwierdzić dobre opinie o firmach, ale przede wszystkim zburzyć krążące w mieście stereotypy, jakie przekazywane są często drogą pantoflową. O pozytywnym zaskoczeniu, ale przede wszystkim o konieczności takich akcji, jak Przystanek Praca mówił pan Przemysław, który zaznaczył, że szczególnie powinna być nagłaśniana wśród młodzieży.
Na to wydarzenie przywiodła mnie ciekawość. Od 20 lat pracuję w administracji publicznej i chciałem na własne oczy zobaczyć jak wygląda praca w firmach produkcyjnych. Chciałem również zweryfikować różne opinie o tych zakładach, jakie krążą w internecie, niekiedy nieprzychylne. Powiem, że jestem pozytywnie zaskoczony organizacją i warunkami pracy tych firm, w tym m.in. automatyzacją procesów produkcyjnych. Takie akcje jak Przystanek Praca powinny być częściej dostępne dla mieszkańców. Jest to ważne szczególnie dla młodych ludzi. Uważam, że młodzież nie jest dostatecznie dobrze poinformowana o prawdziwych warunkach pracy jakie panują w takich firmach i przez to często też ulegają złym opiniom i stereotypom, że to bardzo ciężka fizyczna praca, niezwykle męcząca, stresująca czy wykonywana w złych warunkach. Myślę, że gdyby młodzież miała możliwość częstszego odwiedzania firm ze strefy przekonałaby się, że tak źle nie jest i to byłoby również z korzyścią dla rynku pracy.
Przeczytaj również: Praca czekać będzie na przystanku autobusowym
Przystanek Praca okazją do poznania warunków pracy
Dni otwarte w firmach Alumetal, Mazel, Nord i Jost pomogło wielu osobom zapoznać się z warunkami panującymi w firmach oraz aktualnymi ofertami pracy. Oprócz tego, że można było na własne oczy zobaczyć jak funkcjonuje produkcja, była okazja do zadawania pytań odnośnie konkretnego stanowiska pracy. Wiele osób pozostawiło również swoje CV. Dni otwarte dobrze wykorzystał pan Andrzej, który szuka zajęcia adekwatnego do swojego stanu zdrowia.
Szukam oferty, która pozwoli mi nie obciążać za bardzo organizmu. Mam drugą grupę inwalidzką, ale siedzenie tylko w domu nie pomaga, nie jest korzystne. Stąd próba zwiedzenia zakładów indywidualnie, zapoznania się z produkcją, zobaczenia konkretnych miejsc pracy i stwierdzenia czy rzeczywiście podołam na konkretnym stanowisku. Można również zapytać bezpośrednio – jakie trzeba konkretnie spełniać warunki na danym stanowisku pracy. Takie dni otwarte to lepszy sposób na poznanie firmy niż czytanie i przeglądanie materiałów o zakładzie w internecie lub wysyłanie CV nie znając w zasadzie profilu produkcji. Wolę rozmawiać z kimś osobiście na danym dziale o specyfice pracy i wiedzieć czego ode mnie zakład oczekuje, a ja wtedy jestem w stanie stwierdzić czy podołam.
Przeczytaj również: ZFG 2018: Wynagrodzenia wzrosły, ale nie wydajność pracowników