Aktualność Porady

Kto nie idzie na przód, ten się cofa, czyli podnoszenie kwalifikacji zawodowych

Rynek pracy zmienia się niesamowicie szybko i cały czas stawia przed pracownikami nowe wyzwania. Pojawiają się zawody, których do tej pory nie było, inne przechodzą w niepamięć. Dodatkowo coraz częściej stawia się na specjalistyczną wiedzę i odpowiednie kwalifikacje. Kluczem do sukcesu może być rozwój ścieżki kariery i podnoszenie kwalifikacji zawodowych.

Dynamicznie i twórczo

Mówi się, że kto nie idzie na przód, ten się cofa. Jeśli u pracownika zaczyna pojawiać się uczucie zasiedzenia i brak satysfakcji z wykonywanej pracy, to czas najwyższy by coś zmienić. Osoby, które nie szukają w swoim życiu nowych wyzwań mogą uchodzić w swoim środowisku pracy za mało dynamiczne i postępowe, przez co prędzej czy później zostaną z niego wykluczone. Jak nie zostać w tyle? Nie trzeba od razu szukać nowej pracy, wystarczy pomyśleć o możliwościach rozwoju zawodowego i podniesieniu swoich kwalifikacji.

Nieskończone możliwości

Kursy i szkolenia oferowane przez urzędy pracy, zakłady szkolenia zawodowego czy podmioty Unii Europejskiej to tylko mały procent tego co możemy znaleźć na rynku szkoleniowym. Wybór jest niesamowicie szeroki i tak naprawdę to od pracownika zależy z czego chciałby skorzystać. Bardzo ważna przy podnoszeniu kwalifikacji zawodowych jest elastyczność – rynek pracy zmienia się bardzo szybko, pracodawcy stale podnoszą swoje oczekiwania względem pracowników. Specjalistyczna wiedza i umiejętności zawodowe otwierają przed pracownikiem wiele nowych możliwości.


Przeczytaj również: Wystartował lubuski Bon na innowacje


Co na to pracodawca?

Zdobywanie, uzupełnianie wiedzy i umiejętności pracownika może odbywać się z jego własnej inicjatywy lub inicjatywy pracodawcy. Zgodnie z art. 17 kodeksu pracy pracodawca ma obowiązek ułatwiać pracownikom podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Z tym wiąże się jednak szereg innych obowiązków zatrudniającego i praw pracownika.

podnoszenie kwalifikacji zawodowych a wynagrodzenie

Umowa szkoleniowa

Ustawodawca w kodeksie pracy jasno wskazuje, że pracodawca z pracownikiem powinni na piśmie zawrzeć umowę szkoleniową, w której określą swoje wzajemne prawa i obowiązki. Zapisy w umowie nie mogą być mniej korzystne dla pracownika niż sama ustawa o prawie pracy. Umowa szkoleniowa nie zawsze jednak musi być zawarta. Jeśli pracodawca nie chce zobowiązać pracownika do pozostawania w zatrudnieniu po ukończeniu kursu czy szkolenia, umowa taka jest niepotrzebna.


Przeczytaj również: Polacy szukają pracy średnio dwa miesiące


Urlop szkoleniowy a wynagrodzenie

W art. 1031 § 2 kodeksu pracy przewidziane jest prawo pracownika podnoszącego kwalifikacje do zwolnienia z całości lub części dnia pracy, na czas niezbędny związany z odbywaniem szkolenia. Dodatkowo, pracownikom przystępującym do egzaminów eksternistycznych, egzaminu maturalnego czy egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe przysługuje 6 dni urlopu szkoleniowego. Co ważne, za czas urlopu szkoleniowego oraz za czas zwolnienia z dnia pracy pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia w pełnej wysokości.

Dobra wola pracodawcy

Pracodawca może umówić się z pracownikiem podnoszącym kwalifikacje zawodowe, że pokryje on koszty związane z kursem, przejazdami, zakwaterowaniem czy podręcznikami potrzebnymi do nauki. Należy jednak pamiętać, że pracownik, który nie wywiązuje się z umowy zawartej z pracodawcą może zostać zobowiązany przez niego do zwrotu otrzymanych świadczeń dodatkowych.


Przeczytaj również: Twoje CV. Na co musisz zwrócić uwagę przy jego aktualizacji?


 


Tagi
Czytaj więcej