„Kryzys gospodarczy spowolnił rozwój spółki w Polsce, ale zdecydowano o kontynuowaniu inwestycji. I to była bardzo dobra decyzja” – powiedział członek zarządu JOST Polska Pan Kurt Bauer, witając nas i nasze rodziny na pikniku w dniu 01.09. na terenie skansenu w Ochli, zorganizowanym z okazji jubileuszu 10-lecia spółki w Polsce. Impreza była jednym z elementów obchodów rocznicy.

Jubileuszowy projekt

Ostatnie pięć miesięcy my oraz nasi koledzy z innych zakładów JOST, a także znajomi spoza firmy (łącznie 130 osób) realizowaliśmy jubileuszowy projekt charytatywno-rozwojowy o nazwie „10 wyzwań na 10 – lecie JOST”, o którym możecie przeczytać w serwisie Nowa Praca. W trakcie rodzinnego pikniku dokonaliśmy podsumowania tego projektu, a każdy z uczestników otrzymał pamiątkowy medal i dyplom. W przygotowanej na tę imprezę galerii można było zobaczyć fotorelacje z realizacji wyzwań oraz poczytać o wrażeniach uczestników.

---

Przeczytaj również: W JOST przygotowania do projektu „10 wyzwań na 10-lecie JOST Polska”

---

Wystawy fotograficzne, pamiątkowa księga i tort

To zresztą nie jedyna wystawa zdjęć na imprezie.  Do chwili refleksji („no, to już trochę lat temu”, „ale ten czas leci”) i do uśmiechu („to naprawdę ja?”, „miało się parę włosów więcej”) zachęcała druga wystawa – kolaże ze zdjęć dokumentujących każdy rok w firmie. Przygotowaliśmy też pamiątkową księgę, w której składaliśmy swoje podpisy. No i pyszny jubileuszowy tort.

Atrakcje

W czasie imprezy rozstrzygnęliśmy też konkurs dla naszych dzieci, które wzięły udział w konkursie plastycznym o tematyce bezpieczeństwa pracy. Wręczone zostały dyplomy i nagrody. Wszystkie prace można było podziwiać w trzeciej imprezowej galerii.
Na imprezie w JOST nie mogło zabraknąć atrakcji dla tych małych i dużych uczestników. Klaun Przemek z animatorami, dmuchańce i euro bungee. Krótki kurs tańca wraz z pokazem. Szalone rowery, strzelanie z łuku i inne atrakcje. Do tego pokaz kickbokserski z udziałem utytułowanych zawodników.

Adrenalinę podnosiła nuta rywalizacji. Sześć firmowych zespołów, nie zważając na warunki panujące wokół, z maksymalnym zaangażowaniem walczyło o mistrzowski tytuł w szalonych konkurencjach. Był bumber ball, szalone rowery, trzyosobowe spodnie i slalom w alkogoglach. Były bolesne upadki, był śmiech i doping wiernych kibiców. No i nagrody dla uczestników niecodziennych zmagań.

---

Przeczytaj również: JOST za półmetkiem projektu „10 wyzwań na 10-lecie”

---

Pysznie było

Wiadomo, nie samą zabawą człowiek żyje. O tym, że impreza była udana świadczą też ilości jedzenia, które znikały ze stołów z każdą minutą. Takie małe podsumowanie tego, co zjedliśmy i wypiliśmy podczas 6 – godzinnej zabawy: 120 kg karkówki, 155 kg kurczaka, 650 szt. szaszłyków, 40 kg kaszanki domowej z cebulką – w tym cebulki – 5 kg, 50 kg ziemniaczków + 15 mis gzika, 90 kg miksów sałatek z warzyw, 100 litrów zupy gulaszowej, 250 szt. hamburgerów, 30 kg frytek, 250 szt. naleśników oraz 100 litrów kawy. Było naprawdę smacznie 🙂

Takie przeszkody to nie przeszkody!

JOSTowcy nie są z cukru. To też nie baletnice, którym mogłyby przeszkodzić rąbki od spódnicy, albo takie drobiazgi jak woda z nieba. Bo jak na złość – w sobotę dużej części naszej  imprezy towarzyszył deszcz.

Dzień otwarty w JOST

I jeszcze jeden ważny punkt tego dnia. Rano przed rodzinnym piknikiem odwiedziliśmy firmę wraz z naszymi najbliższymi. Łącznie ponad 300 osób. Prezentowaliśmy naszym rodzinom zakład produkcyjny od środka, stosowane technologie. Najmłodsi z zaciekawieniem przyglądali się gdzie pracujemy i co robimy. Młodzi ludzie lat 3-8 deklarowali już teraz wolę zatrudnienia w JOST w roli, która szczególnie przypadła im do gustu. 🙂

Taka to była sobota urodzinowa w JOST!
Lubimy 🙂

Pracownicy JOST

---

Przeczytaj również: Podsumowanie działań grupy „The Pomagiers” w ramach projektu „10 wyzwań na 10-lecie JOST”

---