Aktualność Pracodawcy Strefa Wydarzenia

Pierwsze zmagania z 10 wyzwaniami w JOST za nami!

Firma JOST w tym roku obchodzi 10-lecie istnienia. Z tej okazji pracownicy postanowili uczcić jubileusz specjalnym projektem „10 wyzwań na 10-lecie JOST Polska”. Są już pierwsze efekty!

Oto pierwsza relacja ze zmagań z 10 wyzwaniami w JOST! W naszym projekcie zbieramy środki dla potrzebujących dzieci naszych trzech kolegów, budujemy dobre nawyki, świętujemy 10-lecie JOST, a przy tym… wyśmienicie się bawimy!

Więcej niż 10 wyzwań pracowników JOST

W projekcie bierze udział 130 osób, w tym 83 pracowników zakładu w Nowej Soli, 18 kolegów z zakładów JOST w Niemczech i 5 na Węgrzech oraz grupa zewnętrznych uczestników, którzy niezwykle nalegali na przyłączenie się do akcji. Podjęliśmy łącznie ponad 220 wyzwań. Są wśród nas tacy, którzy zdecydowali się uskuteczniać… wieloboje. Rekordzistką jest Magda z podjętymi ośmioma wyzwaniami. Za nią trzymajcie najmocniej kciuki!

Wyzwania w JOST na 10-lecie JOST

Po tym jak opowiedzieliśmy o naszym projekcie, kilku naszych zewnętrznych partnerów postanowiło wesprzeć akcję, a dokładniej – dzieci naszych pracowników. Dziękujemy Aspokorner, Dantex, ELTECH, EMAT, Jefferson’s Catering, Reprezentuj.com, Rywal-Rhc, Stahlbau.


Przeczytaj również: Przygotowania do projektu „10 wyzwań na 10-lecie JOST Polska”


Jak mają się sprawy z wyzwaniami w JOST?

W poszczególnych zespołach nawykowo-rozwojowych, pokrótce wygląda to następująco:

  1. Parafrazując klasyka… Biegać każdy może… czasem lepiej a czasem… jeszcze lepiej. Tak jest u „JOSTrunners”. Mamy biegać średnio 10 km tygodniowo. Między niektórymi członkami grupy – ostra rywalizacja. Średnie mocno przekroczone. Jeden biega, drugi obserwuje postępy pierwszego i nie odpuszcza… choćby się paliło i waliło – trening musi być!
  2. Zakręcone kołowrotki” – trenujemy wytrwałość łowiąc po 10 szt. konkretnego gatunku ryb na osobę. Kwiecień przyniósł wrażenia, ale w maju dopiero zacznie się dziać… wtedy rusza możliwość łowienia części gatunków. Szykujemy się więc na dłuuugie godziny cierpliwego czekania…
  3. Hipokampy” – spotkaliśmy się, by omówić najlepsze praktyki uczenia się słownictwa w języku obcym i wybrać pomocne narzędzia. W ruch poszły aplikacje i tradycyjne fiszki. Wzajemne odpytywanie się i kontrolę postępu – mamy w planie na najbliższe dni.
  4. Zaczytani” – przeczytaliśmy średnio po 3 książki („Kot Filemon” czytany dziecku do snu też się liczył! Przy czym przodownik Aleksander w kwietniu osiągnął rekord… 8 szt.
  5. JOSTwalkers” zrobiliśmy 6,4 mln kroków z 10 mln zaplanowanych w projekcie…. Nic dziwnego – zebrała się grupa licząca 29 członków!
  6. JOSTowe szprychy” monitorujemy aktywność przy pomocy Endomondo i Strava. Mamy 24 członków, z których każdy ma do przejechania 1000 km. Po pierwszych tygodniach mamy już średnio 6100 km…. Nic dziwnego – Marcin przejechał ponad 1000 km, Przemek ponad 960 km a Jakub 760 km.
  7. Wodzianie” to największa, bo licząca 41 osób grupa. Codziennie pijemy po 2 l wody/osobę. Codziennie przygotowujemy mikstury, żeby uatrakcyjnić smak wody. Najpopularniejsze to woda + pomarańcze + goździki oraz woda + ogórek + mięta. Karafki od ELTECH w codziennym użyciu!
  8. Rozruszniki” gimnastykujemy się 10 min. dziennie. Podkręcamy motywację postami w zamkniętej grupie na FB. Dodatkowo, szefowa zaplanowała już intensywne kontrole.
  9. (Od)ważniki” spotkaliśmy się z dietetykiem z NaturHouse z Zielonej Góry, poważyliśmy się i podyskutowaliśmy o tym, czy „kebab drobiowy” (ewentualnie bez bułki) można uznać za danie dietetyczne…
  10. The POMAGIERs” przeprowadziliśmy 3 działania (z 10 zaplanowanych w projekcie) i przepracowaliśmy 30 godzin na rzecz innych. Największą akcją było sadzenie lasu przy ul. Granicznej w Nowej Soli. W akcji uczestniczyli też członkowie naszych rodzin oraz przyjaciele. Poza tym rozpoczęliśmy wsparcie w remoncie prowadzonym przez Nowosolską Paczkę oraz naukę z dziećmi z Kożuchowskiego Domu Dziecka.

Przeczytaj również: Była jedzenie, były tłumy. Smaczna majówka w Nowej Soli


Wyzwania w JOST to nie tylko zabawa, to realna korzyść

Cała akcja jest nie tylko zabawą. Przynosi też pierwsze wymierne efekty zdrowotne. Dzięki pitej regularnie wodzie niektórym obniża się ciśnienie krwi, a innym lepiej pracują nerki. Są tacy, którzy po latach wsiedli na rower i tacy, którzy każdego dnia o 6.30 mają za sobą 30 min. spacer do lasu z czworonogiem. Do czasu projektu nie wierzyli, że to możliwe …
Takie cuda … tylko w JOST!

Poznajcie kilku pierwszych szefów naszych nawykowo – rozwojowych zespołów!

Zespół JOST


Tagi
Czytaj więcej