
Pracodawcy Strefa
Podsumowanie roku 2020 i plany na kolejny w JOST Polska
Prognozy, plany, cele na 2021… wszystko to w JOST mamy i od początku stycznia do realizacji ruszamy!
Zanim jednak rozpoczniemy nowy rok i nowe wyzwania – zapraszamy do podsumowania właśnie kończącego się 2020. Przygotowali je pracownicy z poszczególnych działów firmy. To więc subiektywny rzut oka na ostatnie 12 miesięcy, do lektury którego gorąco zapraszamy!
Okiem szefa zakładu…
Obecny rok, w związku z pandemią koronawirusa, na pewno zapisze się w naszej historii w sposób szczególny – zarówno w naszej osobistej, jak i w historii naszego zakładu. Wymagał od nas wszystkich dużo pokory oraz gotowości do dostosowywania się do zmieniającej się dynamicznie rzeczywistości.
Sytuacja związana z pandemią miała wpływ na sytuację ekonomiczną naszej firmy. Na początku roku obawialiśmy się przyszłości, obserwując spadające zamówienia i otrzymując informacje o zamykających się zakładach naszych klientów. Ostatnie miesiące natomiast pokazują, że nasze produkty są wciąż bardzo potrzebne.
W zakładzie, w celu minimalizacji ryzyka zakażenia koronawirusem, wdrożyliśmy i na bieżąco aktualizowaliśmy szereg działań, w tym dotyczących organizacji pracy oraz rozwiązań sanitarnych.
Większość działań spotkała się ze zrozumieniem i akceptacją pracowników. Część tematów realizują też sami pracownicy. To bardzo cieszy, pokazuje moc zespołu i buduje wiarę, że damy sobie radę z wieloma przeciwnościami także w przyszłości.
Mariusz Lenartowicz
Okiem działu Logistyki zamówień…
Od lutego powoli przebijały się do nas informacje o dziwnym wirusie z Chin. Pierwsze, w kontekście zawodowym odczuły to nasze koleżanki Gabi i Magda, bo już w styczniu zaczynały do nich docierać informacje o możliwych problemach, przestojach u dostawcy z Chin, z Wuhan. Możemy szczerze się do tego przyznać, że jeszcze wtedy to dla nas wszystkich było nierealne, trudne do wyobrażenia.
I wtedy przyszedł marzec…
W Europie zaczęło się od Włoch. Z dnia na dzień przychodziły nowe informacje o problemach z dostawami, o zamkniętych fabrykach, o czerwonych strefach, o kolejkach na granicach. Najpierw Włochy, później Hiszpania, itd.
Automatycznie te problemy przełożyły się na planistów produkcji: pierwszy raz spotkaliśmy się z sytuacją, że części nie będzie. Nie, że się spóźnią, nie, że są niezgodne, zwyczajnie ich nie będzie i nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle będą.
Chwilę później COViD-19 uderzył w nas z drugiej strony. Od strony klientów, gdzie zdarzały się sytuacje, iż kilka razy w ciągu dnia musieliśmy zmieniać plany produkcyjne w momencie, gdy otrzymywaliśmy informację, że kolejny klient zamyka fabrykę do odwołania.
Brak klientów, oznaczał brak sprzedaży, brak sprzedaży oznaczał brak pieniędzy…
Od maja nasza nowa normalność to praca zdalna, która początkowo wydawała się bardzo atrakcyjnym pomysłem. Szybko okazało się, że nie jesteśmy w stanie wszystkich spraw załatwić zdalnie. Sterowanie produkcją z domu, weryfikowanie stanów magazynowych siedząc przy laptopie w kuchni czy w salonie – mają swoje ograniczenia. Do tego doszła też tęsknota za ludźmi.
Rok 2020 był trudny, ale nauczył nas nowych rzeczy i te doświadczenia przydadzą nam się w przyszłości. Należy do nich niewątpliwie wcześniej znienawidzony Teams i możliwość odbywania za jego pomocą codziennych obchodów, szkoleń i spotkań 😉
Wojtek
Czas na wyniki firmy okiem działu Controllingu!
Dział Controllingu wystawił w 2020 roku blisko 10 600 faktur i sporządził około 6000 szt. kalkulacji cenowych. Ilość wyprodukowanych sztuk naszych części to: ZG ok. 21 tys., JSK ok. 82 tys., osie ok. 22,5 tys. Brawo my!
Gosia
Podsumowanie projektów przez dział Technicznego planowania
We wszystkich grupach produktowych aktywnie działaliśmy. Uruchomiliśmy stanowisko montażowe zespołu sprzęgu ze zmiennym środkiem ciężkości. Dla nowego klienta produkujemy od tego roku dyszle w wykonaniu specjalnym – z dwoma oczkami zaczepowymi oraz z dodatkowymi otworami w poprzeczce. Jeśli chodzi o osie – w mijającym roku wykonany został prototyp dla nowego klienta, aktualnie trwa końcowa faza testów wytrzymałościowych, start produkcji zaplanowano na I kwartał 2021 r.
Rok 2020 zgodnie z harmonogramem projektu to też czas na dostarczenie na testy prototypu przegubu łączącego 2 zespoły autobusu. To nowy projekt, który realizujemy we współpracy z działem konstrukcji i industrializacji produkcji w centrali JOST w Niemczech. Wykonaliśmy montaż dwóch typów konstrukcji produktu zwanego Bus Linkiem. Oba zestawy zostały przesłane na testy do klienta.
Paweł B.
Co przyniósł rok 2020 dla Działu utrzymania ruchu?
Cała załoga brała udział w przeniesieniu dwóch linii produkcji szpindla do zakładu JOST w Niemczech. Uczyliśmy naszych kolegów, jak zapobiegać awariom na maszynach, które miały do nich trafić oraz jak poradzić sobie z najczęstszymi awariami.
W firmie sporo się działo. Został poprawiony system wizualizacji PPOŻ w całej firmie oraz uruchomiona sygnalizacja w hali magazynowej Multiprojekt. Wykonaliśmy pełną instalację pneumatyczną na II linii montażu. Braliśmy również udział w montażu podestów serwisowych na lakierni KTL, dzięki którym praca jest teraz bardziej bezpieczna. Jesteśmy również w trakcie prac modernizacyjnych z zakresu poprawy instalacji wyciągowej oparów na lakierni KTL. Wymieniliśmy łańcuch transportowy na Decklacku oraz wymiennik ciepła na tej instalacji.
Na co dzień bierzemy czynny udział w zabezpieczaniu pracowników firmy przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa, m.in.: cykliczne zamgławianie pomieszczeń sanitarnych oraz ozonowanie pomieszczeń.
Mimo przeciwności roku 2020, w UR większość spraw przebiegła pomyślnie i zgodnie z planem. Przykładem była realizacja celów działowych: dostępność maszyn w całej firmie wyniosła 98,8%, a terminowość przeprowadzanych przeglądów maszyn na poziomie 99,04%.
Paweł K.
W Logistyce rok 2020 przyniósł wiele zmian…
Rok 2020 przyniósł w Logistyce ważne zmiany, w tym personalne i organizacyjne. W biurze wysyłek został zmieniony podział obowiązków w taki sposób, aby każdy z pracowników był bardziej uniwersalny. Do zespołu dołączyła Aleksandra! W obszarze wysyłek na hali mamy nowego zmianowego Pawła, który wskoczył w miejsce Szymona, ten zaś przeszedł do biura na przyjęcie towaru za Wojtka. No bo Wojtek też robi nowe rzeczy… 😊
Nowego zmianowego mamy również na hali w obszarze przyjęcia towaru i logistyki wewnętrznej, został nim Przemek.
W tym roku przejęliśmy z centrali pakowanie kilku zestawów części zamiennych do siodeł. Wymieniliśmy większość wózków widłowych oraz wózków ręcznie prowadzonych na nowe. Na obszar wysyłek został przeniesiony żuraw do pakowania osi. Przeniesiony został również regał przepływowy (rolkowy) na obszar montażu.
Roman
Na produkcji działo się dość sporo
Do momentu pojawienia się pierwszej fali pandemii rok zapowiadał się dość obiecująco. Niestety, wpływ wprowadzanych „lockdown’ów” spowodował znaczny spadek zamówień. Od kwietnia do czerwca większość pracowników produkcji pracowała w zmniejszonym wymiarze etatu. Tylko dział produkcji dyszli pracował i pracuje na 100% swoich możliwości.
Od wiosny wprowadzaliśmy szereg działań organizacyjnych i sanitarnych. To spore wyzwanie.
Mieliśmy w tym roku ważne zmiany personalne i nowe odpowiedzialności wśród liderów produkcji.
W całym tym zamieszaniu nie zapomnieliśmy o inwestycjach. Zreorganizowaliśmy stanowiska spawalniczych. Wraz z naszym inżynierem spawalnikiem – Tomkiem zakupiliśmy, jak co roku 2 nowe spawarki ESAB.
Na dziale montażu SK też działo się dużo, na początku pandemii zamówienia spadły tak, że na linii pracowała praktycznie tylko jedna zmiana. Od października znów ruszyliśmy pełną parą. Zamówień jest teraz tyle, że od stycznia uruchamiamy trzecią zmianę.
Na dziale obróbki mechanicznej zawsze dzieje się dużo. Na początku roku zostały uruchomione dwa nowe centra obróbcze Heller 6000. Przeprowadziliśmy wzorcowanie 30 modeli siodeł, wraz z potwierdzeniem jakości produkowanych wyrobów i stabilności procesu. Całość kosztowała nas wiele trudu i … cierpliwości (momentami jej utraty 😊).
Końcówka roku to istne szaleństwo z zamówieniami. Załoga, jak zwykle, stanęła na wysokości zadania!
Paweł
Zajrzyjmy do działu zakupów!
Rok 2020 przebiegł w Dziale Zakupów pod znakiem zmian: zmian dostawców, zmian procesów, zmian optymalizacyjnych, zmian organizacyjnych, zmian biura i – chyba przede wszystkim – zmian personalnych. Zacznijmy od tych ostatnich. W drugiej połowie roku dotychczasowa kierownik Magda postanowiła sprawdzić się w nowej roli – mamy Miłosza – i oddała swój zespół w ręce Jacka – doświadczonego w trudach Logistyki. Wraz z nim, na pokładzie pojawił się Wojtek. O zmianie mówią tak:
Wojtek: „Multitasking – to jest słowo klucz w Zakupach. Z racji tego, że projekty mogą ciągnąć się przez długi czas i rzadko kiedy przebiegną idealnie zgodnie z założeniami, trzeba być gotowym na nieprzewidziane zmiany. Satysfakcjonujące jest znalezienie rozwiązań, które upraszczają procesy, niekoniecznie tylko poprzez cięcie kosztów, ale na przykład – oszczędność czasu.”
Jacek: „Oba obszary (Log i Zakupy) są do siebie podobne – w obu dużo się dzieje i ciężko o nudę. Cenię sobie bardzo możliwość poznania w szczegółach procesu zakupów i co za tym idzie, sposobność do spojrzenia na łańcuch dostaw w jeszcze szerszym ujęciu.”
Dodatkowo dołączył do nas Bartek – odpowiedzialny za materiały pomocnicze:
Bartek: „SAP nie jest już taki straszny jak na początku, zaznajomiłem się z fakturami i obiegiem dokumentów. Fajne jest poczucie, że ma się dużo większy wpływ na działanie firmy. Dzięki tej zmianie stałem się też bardziej elastyczny.
W dziale Zakupów pracuje również Joanna, zajmująca się materiałami produkcyjnymi. Jej codzienne wyzwania to jak pogodzić interesy Dostawców, Jakości, Logistyki, Księgowości i kolegów z centrali. Wspiera też nowych kolegów w codziennych wyzwaniach, za co oni są jej bardzo wdzięczni 🙂 Czasami dla przyjemności realizuje tajne projekty specjalne, przeważnie we współpracy z HR.”
Najbardziej zauważalne zmiany, jeżeli chodzi o dostawców, dotyczą kartonów i miechów pneumatycznych (poduch) do osi. W obu przypadkach mamy teraz lokalnych dostawców.
W roku pełnym zmian chyba tylko Robert i jego poczucie humoru były naszym constans. Niezmiennie dzień za dniem zmaga się z klientami i dostawcami na polu IMDS.
Przez ostatnie 12 miesięcy kupiliśmy m.in.:
7.234.933 śrub, nakrętek i podkładek, 140.403 kartonów, 260 Toffifee, 2 Choinki.
Jacek
A w dziale personalnym…
Rok pełen sprzeczności, także w sferze zawodowej. Doświadczyliśmy i obaw o to, czy praca będzie, i szalonego wzrostu ilości pracy. Mieliśmy smutne pożegnanie kilku współpracowników, ale też radosne powroty do firmy oraz zatrudnienie nowych koleżanek i kolegów. Mamy dystans społeczny, żeby nie stanowić dla siebie wzajemnie ryzyka, a z drugiej – jest tęsknota za bezpośrednim kontaktem i irytacja, że ten kontakt nie jest możliwy albo bardzo ograniczony.
Szaleństwo tego roku zaczęło się dla nas w marcu – od intensywnej współpracy z działem BHP i zakupów. Organizowaliśmy wtedy w najróżniejszy sposób rzeczy niemożliwe wtedy do dostania: środki ochrony (maski, rękawiczki), płyny do dezynfekcji itp. To był wyścig z czasem, błyskawiczne zwroty akcji jak w thrillerze. Do tego wdrożenie zmniejszonego wymiaru etatu dla większości załogi oraz wniosek o finansowe wsparcie dla firmy. Nowe, niejasne przepisy, mnóstwo papierowych formalności. Opłacało się. Otrzymaliśmy środki, które umożliwiły wypłatę pracownikom dodatku rekompensującego zmniejszone w czasie obniżonego wymiaru etatu wynagrodzenie.
W całym 2020 roku mieliśmy sporo zmian w sposobie pracy. Częściowa praca zdalna wymaga od nas innej organizacji pracy własnej, ale też ściślejszej współpracy. Poza tym zintensyfikowałyśmy pracę w wersji elektronicznej. Wdrożony portal pracowniczy KARO pozwolił na zmniejszenie papierowego obiegu dokumentów.
Dziś też rekrutujemy online. To duża zmiana. Początki były trudne, ale teraz twierdzimy, że ta forma zostanie z nami jako opcja także po pandemii. Kandydaci też się oswoili 😊
W tym roku sporą ilość szkoleń przeprowadziliśmy w wersji online. Nieufność wobec takiej formy, próby lepsze i gorsze – to mamy za sobą. Po paru miesiącach wiemy, że warto. Zwłaszcza, gdy wersje stacjonarne są niedostępne.
Zintensyfikowałyśmy działanie intranetu jako głównego kanału komunikacyjnego. Przenieśliśmy tam JOSTlettera – nasze wewnętrzne pismo, publikujemy bieżące informacje, zamieszczamy ważne dokumenty. Każdy pracownik ma dostęp i w firmie i poza nią.
Od czerwca mamy firmowy fanpage na facebook’u: JOST in Time – JOST Polska. Zaczynaliśmy spokojnie i nieśmiało… 😊 Dziś jest całkiem intensywnie. Pracownicy współtworzą treści – przesyłają zdjęcia, piszą teksty, udostępniają wpisy, dzielą się pomysłami.
Od grudnia mamy też portal rekrutacyjny kariera.jost-polska.pl. To też efekt wspólnej pracy i zaangażowania.
W dziale personalnym jesteśmy dumne, że jako firma utrzymujemy JOST-owe tradycje. Tegoroczny Dzień Kobiet był ostatnim wspólnym spotkaniem. Dzień Chłopaka, Mikołajki dla dzieci oraz świąteczne podsumowanie roku to już nowe odsłony. Najważniejsze jednak dla nas, że są możliwości, są pomysły.
Kontynuowaliśmy w tym roku działania charytatywne. Były biegi, był „gaszynchallange”, wsparcie szpitala w Zielonej Górze i Nowej Soli oraz DPS w Kożuchowie. Wsparliśmy też finansowo kilka potrzebujących osób i instytucji lokalnych.
Parafrazując słowa Kariny: to był dobry rok – gdyby nie koronawirus…
Kasia