Kto chce powrotu do biura?

Chociaż część firm zdecydowała się na powrót do biur, inne nadal utrzymują swoją decyzję o pracy zdalnej. Gdyby przeanalizować sytuację pracowników, mogłoby się wydawać, że najbardziej z pracy zdalnej będzie cieszyło się najmłodsze pokolenie. Jak pokazują jednak najnowsze badania, do biur najchętniej wróciliby właśnie ludzie młodzi, a nie ich starsi koledzy. Skąd takie wyniki? Czynników wpływających na taki obrót sprawy jest wiele – pamiętajmy, że praca zdalna wymaga od pracowników większego sukpienia i niesamowitej samodyscypliny. Pokolenia Z i Millenialsi, to pokolenia, które wolą zostawać w domu niż hucznie bawić się wśród innych ludzi. Wydawać by się mogło, że praca zdalna będzie dla nich idealnym rozwiązaniem. Dlaczego tak nie jest?

---

Przeczytaj również: Jak zorganizować swoją pracę zdalną?

---

Przyszłość miejsca pracy

Cushman & Wakefield przeprowadziło badanie „Przyszłość miejsca pracy”, które objęło 40000 osób na całym świecie. Z wyników jasno odczytujemy, że aż 70% ankietowanych z pokolenia Z i 69% Millenialsów nie jest zadowolonych z pracy zdalnej. Dla porównania, wśród ich starszych kolegów, niezadowolonych jest tylko 55%. Według autorów badania, takie zjawisko może wynikać z nadmiernych obowiązków młodszych pokoleń, które dodatkowo często się rozprasza i ma na głowie inne problemy.

Podobne badanie przeprowadziła również firma Gensler, chociaż na dużo mniejszą skalę. Głównymi ankietowanymi byli pracownicy biurowi z USA. Jak wynika z badania, młodszym duo trudniej odpowiednio zorganizować swoją pracę w domu i narzucić odpowiednią dyscyplinę. Co ciekawe, problemem pokolenia Z i Millenialsów jest brak równowagi między życiem zawodowym i prywatnym – często zdarza im się pracować do późna, czy zapominać o przerwach w pracy. Ich pragnienie powrotu do biura wiąże się z potrzebą kontaktów towarzyskich i kontroli ich pracy przez autorytety.

---

Przeczytaj również: Relaks po pracy na home office

---