Rekrutacja online – jak się sprawdza?

Czy rozmowy rekrutacyjne online to przyjęty od wielu lat standard? W wielu branżach na pewno. Jednak dla JOST Polska – firmy produkcyjnej z branży automotive, to rozwiązanie wdrożone w okresie pandemii COVID-19. By zadbać o jak największe bezpieczeństwo pracowników oraz sprostać potrzebom rozwojowym firmy, w JOST podjęto decyzję o wdrożeniu zdalnego procesu rekrutacyjnego.

Zapraszamy do krótkiego wywiadu z przedstawicielami firmy JOST – Moniką Majorczyk – specjalistą ds. personalnych, Marcinem Jurdzińskim i Wojciechem Cioskiem – liderami obszarów produkcji i logistyki, którzy opowiedzieli nam o tym,  jak dziś wygląda rekrutacja w JOST.

Okiem rekrutera

NP: Jak w dobie pandemii rekrutuje JOST?

Monika: Zdalnie! Pandemia wymusiła na nas wypracowanie nowego podejścia, w wyniku którego wszystkie rozmowy rekrutacyjne przeprowadzane są dziś online.

NP: Zamieniamy się w słuch:)

Monika: Pierwszy kontakt z kandydatem to krótka rozmowa telefoniczna, podczas której wyjaśniamy, jak  przebiegać będzie rozmowa rekrutacyjna. W tym czasie sprawdzamy łącza, by mieć pewność, że w dniu rozmowy wszystko będzie działać poprawnie.

W ustalonym terminie spotkania rekrutacyjnego łączymy się z kandydatem. Ze strony JOST są rekruter i bezpośredni przełożony.

NP: Jak przebiega rozmowa rekrutacyjna?

Monika: Schemat rozmowy jest taki sam jak w „realu”. Tuż po przedstawieniu wszystkich uczestników spotkania, oddajemy głoś kandydatowi, by mógł odpowiedzieć nam o sobie, swoim doświadczeniu zawodowym i oczekiwaniach. W kolejnej części potencjalny przełożony kandydata wraz ze mną przedstawia firmę, stanowisko i i to jak pracujemy w JOSTowycm zespole. Na koniec kilka słów podsumowania oraz informacja o kolejnych etapach procesu rekrutacyjnego.

NP: Czy decyzja o rekrutowaniu online była trudna?

Monika: Początkowo mieliśmy sporo obaw, jednak decyzję podjęliśmy szybko. Dziś jest to już dobrze funkcjonujący proces, ale na początku było wiele wyzwań. Od testowania narzędzi typu Teams, Skype, czy WhatsApp, po problemy z siecią, utratą połączenia internetowego, brakiem możliwości dołączenia do spotkania, pomimo przeprowadzonych testów…. 🙂

---

Przeczytaj również: Podsumowanie roku 2020 i plany na kolejny w JOST Polska

---

Okiem liderów działów

NP: Jak w JOST oceniacie taką formę rekrutacji?

Wojtek: W mojej ocenie, w dobie pandemii jest to bardzo dobra forma, która sprawdza się przy moim tempie pracy. Czas jaki spędzam na spotkaniach rekrutacyjnych jest dla mnie bardzo cenny. Myślę, że rekrutacja online mogłaby z nami zostać na dłużej, jako alternatywa.

Marcin: Uważam, że dużą korzyścią wynikającą ze zdalnej rekrutacji jest zmniejszone ryzyko zarażenia się COVID-19. Jednak osobiście brakuje mi komunikacji niewerbalnej – gestów, mimiki. Spotykając bezpośrednio kandydata można zobaczyć wiele – czy ktoś ma tę iskrę w oku, to coś. Niestety, nie każdy z kandydatów ma możliwość włączenia kamery. Nie mniej jednak uważam, że decyzje o zatrudnieniu kandydatów wyłonionych podczas rekrutacji online były trafne, a dzisiejszy kontakt z nowozatrudnionymi pracownikami pokazuje mi, że nie ma co się obawiać alternatywnych form spotkań rekrutacyjnych.

Monika: Początkowo nie byłam przekonana do tej formy prowadzenia rekrutacji.. Każda kolejna rozmowa wnosi jednak coś nowego, innego. Dzięki tej formie poznajemy kandydatów z nieco innej strony. Spotykają nas różne sytuację  – np. gdy do rozmowy w nieoczekiwanym momencie dołącza dziecko kandydata, które akurat ma przerwę w swoich zajęciach online;) Zdalna rekrutacja w JOST stała się codziennością. Choć przyznam szczerze, że z niecierpliwością oczekuję momentu, w którym spotkania w siedzibie firmy będą znowu możliwe. Bezpośredni kontakt z kandydatem oraz nawiązanie pierwszych relacji z potencjalnym pracownikiem podczas klasycznej rozmowy „na żywo” uważam za bezcenne. 😊

Już wkrótce o ocenę rekrutacji online zapytamy samych kandydatów! 😊